niedziela, 30 października 2011

Wieczór-omość

"Na wpół przytomna zeszła do hotelowej recepcji,by złapać sieć i odpisać dobranoc.Hotelowy komputer działał niepoprawnie wolno, więc skusiła się na lampkę półwytrawnego wina.Woda w basenie za szklanymi drzwiami przypominała taflę lustra.Na kieliszku delikatnie odbity został kształt ust w kolorze czerwieni złamanej oranżem.Wyłączyła komputer zupełnie nieświadoma że właśnie wysłała ostatnią wiadomość, która miała jeszcze sens"

(Czerwiec 2010)



Póki mój słodki stan oddaje klimat piosenki powyżej, nie liczcie na recenzje :)

Nie będzie nowości. Będziecie mogli posłuchać jedynie tego co mnie wzrusza i co wywołuje uśmiech. Przyrzekam że wrócę z surowymi ocenami i krytycznym spojrzeniem. Jak na razie, jest pięknie.

niedziela, 23 października 2011

Hybryda zamyślenia

Czy wiesz, że samotność to w przekonaniu ludzi najgorszy rodzaj cierpienia? To jest uniwersalne dla świata. W Nowym Jorku tak samo jak na Nowej Gwinei ludzie truchleją ze strachu przed samotnością i opuszczeniem. Czy wiesz, że według jednego z najstarszych hinduskich mitów stwórca powołał świat do istnienia tylko dlatego, że czuł się samotny?

niedziela, 16 października 2011

Nijak

Cześć wszyscy. W związku z tym że u mnie (jak w tytule) jest nijak, dzisiejszy post również będzie nijaki.
Całkiem niezłym początkiem będzie próba zdefiniowania Nijaka. Otóż Nijak to taki bezczelny osobnik, który wpierdziela się w życie i buduje jego harmonię. Nijak często wplątuje się w muzykę, stąd wiele kawałków które w żaden sposób nie zapadają w pamięć i już po kilku minutach nie pamiętasz jak to leciało. Nijak jest na tyle bezczelny że czasem wpada z kumplem -Bezsensem (bratem Nudy). Tak czy owak od pewnego czasu Nijak mieszka u mnie na stałe. Jeszcze trochę i stworzymy destrukcyjny związek bez perspektyw.

Tak się zastanawiam co Wam dziś podrzucić. I chyba mam ochotę zrobić mały bałagan. Wygląda to na desperacką próbę wyburzenia harmonii. No cóż pewnie sie nie uda, ale zabronić mi nie spróbujesz.

Więc mam 3 propozycje.

Pierwsza z przesłaniem:



Druga bo lubię, oj bardzo. Ten klimat


I  trzecia bez sensu. Ale to dzięki niej Nijkak czasem chowa się w szafie.


Z pozdrowieniami dla czytających. 
Nijak i Ja.